Człowiek i dzieło

Spoglądając na życiorys Józefa Ignacego Schnabla „z lotu ptaka”, na pierwszy rzut oka można odnieść wrażenie, iż był to prowincjonalny twórca, który nie zmienił biegu historii muzyki, a jego działalność nie miała większego kręgu oddziaływania. Dopiero zsumowanie aktywności koncertowej, kompozytorskiej i pedagogicznej pokazuje, iż jego wkład w kształtowanie kultury muzycznej Śląska w I połowie XIX wieku był ogromny. Natomiast całkowity dorobek ustawia Schnabla w czołówce trzech-czterech najwybitniejszych postaci w całej historii muzyki śląskiej.

J. I. Schnabel - litografia
J. I. Schnabel - litografia

Pierwsze lata

Przyszedł na świat 24 maja 1767 roku w Nowogrodźcu nad Kwisą (wówczas: Naumburg am Queis) w budynku plebanii kościoła parafialnego przy obecnej ul. Kościelnej. Jego ojciec, Joseph Victor (1743-1809) był kantorem w nowogrodzieckim kościele parafialnym. Matka, Anna Maria z domu Girbig pochodziła z rodziny piekarzy. Jak się później okazało, Józef Ignacy był najwybitniejszym przedstawicielem rodziny muzyków śląskich, którą poza wspomnianym ojcem współtworzyli bracia Michael (1775-1809) i August (1795-1863) oraz syn Michaela – Carl (1809-1881). Już jako sześciolatek, mały Józef ujawnił nieprzeciętny talent muzyczny. Został wówczas zauważony za sprawą swojego pięknego głosu. To od ojca odebrał pierwsze lekcje muzyki – w zakresie śpiewu, gry na skrzypcach oraz instrumentach klawiszowych. Tak przygotowany chłopiec z czasem stał się świetnym pomocnikiem wzbogacając swymi umiejętnościami muzyczną oprawę liturgii i nabożeństw odprawianych w kościele parafialnym p.w. św. św. Piotra i Pawła. Kilkuletnia nauka połączona z wszechstronną praktyką, zaowocowała solidnym warsztatem młodego muzyka, który z powodzeniem mógł prezentować się nie tylko w rodzinnej miejscowości.

Nauka we Wrocławiu

Jako trzynastolatek, w 1779 roku, kompozytor po raz pierwszy przyjechał do Wrocławia. Wówczas rozpoczął edukację w Gimnazjum św. Macieja oraz dostał się na nauki jako dyszkancista (sopranista) do katolickiego gimnazjum przy opactwie św. Wincentego. Do szkoły przyjmował go, ówcześnie kierujący chórem, Ignaz Pachmann.

Z powodu przewlekłych problemów zdrowotnych z uchem, dziewiętnastoletni Schnabel był zmuszony powrócić do domu rodzinnego. Jednak bazując na zdobytej we Wrocławiu wiedzy, samodzielnie przygotował się do zawodu nauczyciela muzyki.

Nie znamy zbyt wielu szczegółów dotyczących tych lat życia, które kompozytor spędził na nowogrodzieckiej ziemi. Jednym z potwierdzonych doniesień jest fakt zawarcia związku małżeńskiego jesienią 1790 roku. Wiemy, że wtedy Józef Ignacy był już nauczycielem i urzędnikiem w pobliskich Parzycach. Na ten czas przypada okres intensywnej działalności chóru chłopięcego oraz orkiestry złożonej z uczniów tamtejszej szkoły. Udokumentowane są koncerty tego zespołu nie tylko w samych Parzycach, ale również w okolicznych miejscowościach. Jest prawdopodobne, że to właśnie Schnabel założył tę orkiestrę, a na pewno prowadził ją przez osiem lat swojej działalności.

Powrót do Wrocławia

Za rekomendacją chórmistrza Johanna Steinera, w marcu 1797 roku, Schnabel otrzymał posadę organisty we wrocławskim kościele św. Klary. Powrócił również do opactwa św. Wincentego – tym razem nie jako uczeń, ale wykształcony skrzypek. Już rok później został koncertmistrzem w orkiestrze Teatru Miejskiego (instytucji uznawanej za podwaliny obecnej Opery Wrocławskiej). Warto w tym miejscu wspomnieć, że był przeciwnikiem zatrudnienia młodego (zaledwie osiemnastoletniego) Carla Marii von Webera na stanowisku dyrektora tejże instytucji w 1804 roku. Na znak protestu, opuścił zespół artystyczny. Nawiązanie kontaktów z muzykami orkiestry i innymi artystami spowodowało jednak, że od tego czasu jego kariera we Wrocławiu zaczęła nabierać rozmachu. To dało Schnablowi możliwość trafiania nie tylko na afisze koncertowe, ale także zaistnienia na łamach prasy. Stąd wiemy m.in., że poprowadził on wrocławskie prawykonanie Requiem W. A. Mozarta (w 1800 roku) i Stworzenie świata Josepha Haydna – wykonywane pod jego batutą rokrocznie, począwszy od 1801 roku, przez kolejnych trzydzieści lat.

Od roku 1803 nauczał w Katolickim Seminarium Nauczycielskim we Wrocławiu, gdzie przyszli instruktorzy zajęć muzycznych zdobywali umiejętności do umuzykalniania miejscowej społeczności w ruchu amatorskim.

Wyrazem wzrastającego znaczenia Schnabla w życiu muzycznym Wrocławia było powierzenie mu opieki nad oprawą muzyczną obchodów setnej rocznicy założenia Uniwersytetu Wrocławskiego. Wtedy to wykonano m.in. uroczystą kantatę jego autorstwa, skomponowaną specjalnie na tę okazję. Kompozycja niestety zaginęła.

Kapelmistrz i animator

1 kwietnia 1805 roku Józef Ignacy Schnabel, objął funkcję kapelmistrza wrocławskiej katedry, rozpoczynając tym samym dwudziestosześcioletni okres, niezwykle ważny dla kultury muzycznej diecezji i miasta.

W tym czasie kompozytor stał się praktycznie centralną postacią życia muzycznego Wrocławia. W latach 1806-1810 zaangażował się w działalność trzech towarzystw koncertowych tego miasta. Prowadził tzw. koncerty abonamentowe w czwartki (od 1806 roku) oraz poniedziałkowe i piątkowe (od 1810 roku). Dbał, aby w ramach spotkań z muzyką były wystawiane dzieła klasyków wiedeńskich, w tym również L. v. Beethovena (wtedy przecież kompozytora współczesnego!). To pod batutą Schnabla miały miejsce pierwsze wrocławskie wykonania beethovenowskich symfonii. Mistrz z Wiednia wiedział o tym dobrze i w 1825 roku, za pośrednictwem Carla Gottlieba Freudenberga, przesłał Schnablowi serdeczne pozdrowienia.

Najwięksi wirtuozi tamtych czasów, podróżujący przez Wrocław, przedkładali Schnablowi swoje kompozycje orkiestrowe do wspólnego wykonania. Wśród nich znalazł się m.in. Louis Spohr – niemiecki kompozytor wczesnego romantyzmu i jeden z najwybitniejszych skrzypków tamtych czasów. Wirtuoz był tak zachwycony współpracą ze Schnablem, że jemu zadedykował swoje offertorium Jubilate Deo, wspólnie prawykonane w 1815 roku.

W 1812 roku, na zaproszenie Pruskiego Ministerstwa Kultury, udał się wraz Friedrichem Wilhelmem Bernerem do Berlina, by wziąć udział w próbach i koncertach Carla Friedricha Zeltera, berlińskiego kompozytora, dyrygenta i pedagoga. Tam obaj muzycy mieli okazję zapoznać się z metodą dydaktyczną wspomnianego artysty oraz przyjrzeć się działalności tamtejszej Akademii Śpiewu (Singakademie). Podczas omawianego pobytu Schnabel zadyrygował koncert z orkiestrą oraz poprowadził wykonanie mszy własnego autorstwa.

W listopadzie 1830 roku, na jednym z koncertów poniedziałkowych wystąpił Fryderyk Chopin, który na prośbę Schnabla (i pod jego batutą) wykonał II i III część ze swojego I Koncertu fortepianowego e-moll. Chopin w liście do rodziny z 9 listopada ówczesnego roku tak opisywał wydarzenie:

Znajdowaliśmy się właśnie w tutejszej resursie, gdzie Schnabel, kapellmeister, prosił, ażebym był obecny próbie z mającego się dać wieczorem koncertu. Takich koncertów dają tu trzy razy na tydzień. Zastałem tam nielicznie, jak zwykle, zebraną na próbę orkiestrę, fortepian i jakiegoś referendariusza, amatora, nazwiskiem Hellwig, gotującego się do odegrania pierwszego Es-dur Koncertu Moschelesa. Nim on zasiadł do instrumentu, Schnabel, co mię od czterech lat nie słyszał, prosił, ażebym spróbował fortepian. Trudno było odmówić, siadłem i zagrałem kilka wariacji. Schnabel się niezmiernie ucieszył, pan Hellwig stchórzył, inni zaczęli mnie prosić, ażebym wieczorem dał się słyszeć. Szczególnie Schnabel tak szczerze nalegał, że nie śmiałem staremu odmówić. Jest to wielki przyjaciel pana Elsnera; alem mu powiedział, że uczynię to tylko dla niego, bo anim grał przez parę tygodni, ani się myślę w Wrocławiu popisywać. Stary mi na to, że wie o tym wszystkim i że chciał mnię już wczoraj, widząc w kościele, o to poprosić, ale nie śmiał.

Nauczyciel

Schnabel zajmował się także prowadzeniem zajęć i organizacją nauczania muzyki. Od 1803 roku wykładał w katolickim Seminarium Nauczycielskim (Katholische Lehrerseminar). Wraz z Friedrichem Wilhelmem Bernerem od podstaw zorganizował i od 1815 roku prowadził Królewski Akademicki Instytut Muzyki Kościelnej (Königliches Akademische Institut für Kirchenmusik) przy obecnym Uniwersytecie Wrocławskim. Tym samym pełnił obowiązki dyrektora muzycznego na tej uczelni. Przygotowania do poprowadzenia placówki rozpoczęły się trzy lata wcześniej. Dzięki poparciu Carla Friedricha Zeltera, niezwykle ważnej postaci w życiu Królestwa Pruskiego, Schnabel opracował nowoczesny program nauczania. Jego głównym celem było położenie nacisku na edukowanie muzyków kościelnych i rozwój śpiewu chóralnego. Kształcono tu organistów, kantorów i dyrygentów z całego Śląska, a później również z Wielkopolski.

Tak jak cały Uniwersytet był dwuwyznaniowy (co było ewenementem na skalę europejską), tak i podwójny profil miało kształcenie w Instytucie Muzyki Kościelnej. Berner opiekował się nauczaniem w duchu muzyki luterańskiej, Schnabel – katolickiej. Jest to niespotykany i godny naśladowania przypadek tolerancji i wzajemnego szacunku wobec różnic wyznaniowych i kulturowych. Mało tego, zawodowa współpraca Schnabla i Bernera stała się początkiem długoletniej i zażyłej przyjaźni.

Szesnastoletnia działalność pedagogiczna Józefa Ignacego na Uniwersytecie Wrocławskim zaowocowała wieloma wspaniałymi wychowankami, w tym znakomitymi artystami. Między innymi z tego powodu przez kolejne pokolenia Schnabel był uważany za twórcę wrocławskiej szkoły kompozytorskiej.

W uznaniu zasług pedagogicznych i wysokiego kunsztu wykonawstwa muzycznego Rada Wydziału Filozoficznego Uniwersytetu Wrocławskiego uhonorowała Schnabla zaszczytnym tytułem doktora honoris causa. Miało to miejsce 27 lutego 1823 roku.

Karta tytułowa libretta kantaty na stulecie UWr
Karta tytułowa libretta kantaty na stulecie UWr

Kompozytor

Zasługi Schnabla dla kultury muzycznej Śląska uwydatniają się najpełniej za pośrednictwem jego twórczości religijnej. W swoich kompozycjach nawiązuje do wzorców klasyków wiedeńskich (zwłaszcza J. Haydna i L. v. Beethovena), z wyraźnymi wpływami harmoniki L. Spohra. Pozostaje zatem na pograniczu dojrzałego stylu klasycznego i wczesnego romantycznego.

Utwory te nie odznaczają się nadmierną wirtuozerią, popisowymi fragmentami, szczególnym rozmachem. Ich piękno tkwi raczej w ujmującej prostocie, umiarkowanych środkach artystycznych oraz zręcznie zaprojektowanej formie.

Jest twórcą 17 cyklów mszalnych, a także wielu części zmiennych mszy (tzw. proprium missae). Napisał ponadto: 2 Requiem, 8 nieszporów, 5 Te Deum, liczne hymny, antyfony maryjne, litanie oraz utwory na Boże Ciało i Wielki Tydzień. Natomiast z kręgu muzyki świeckiej znane są jego nieliczne kompozycje. Wśród nich marsze na orkiestry dęte, Koncert klarnetowy (skomponowany prawdopodobnie z myślą o swoim bracie klarneciście – Michaelu) oraz Kwintet na gitarę, dwoje skrzypiec, altówkę i wiolonczelę. W sumie pozostawił po sobie przebogatą spuściznę ponad trzystu kompozycji.

Około jedna trzecia dzieł Schnabla została ogłoszona drukiem, co jak na tamte czasy było miarą dużego prestiżu. Wśród wydawców jego utworów znalazły się tak renomowane oficyny jak Breitkopf czy Leuckart.

***

Życie rodzinne Józefa Ignacego Schnabla niestety nie należało do szczęśliwych. Owdowiał dwukrotnie, a sam dokonał swoich dni u boku trzeciej żony. Ze wszystkich małżeństw miał w sumie 25 dzieci, z których aż 21 (!) nie przeżyło własnego ojca. Dorosłość osiągnęło tylko trzech synów i jedna córka. Joseph junior został kantorem w kościele w Głogowie, August był następcą ojca w Seminarium Nauczycielskim, Hedwiga po ślubie osiadła w Kowarach (niem. Schmiedeberg). O losach najmłodszego syna Leo, brak jest jakichkolwiek potwierdzonych informacji.

Józef Ignacy Schnabel zmarł 16 czerwca 1831 roku we Wrocławiu, w domu przy obecnej ulicy Katedralnej 8. Jego pożegnanie było wielką i podniosłą uroczystością. Pamięć Schnabla uczczono we Wrocławiu wykonaniami mszy żałobnych we wszystkich głównych świątyniach. Hołd pedagogowi oddali jego wychowankowie i studenci. Poruszającą mowę pogrzebową na cmentarzu św. Michała wygłosił ks. Carl Ditters von Dittersdorf junior, a więc najmłodszy syn innego słynnego kompozytora śląskiego.

Georg Münzer, muzykolog i badacz kultury muzycznej Śląska z przełomu XIX i XX wieku, po latach pisał, że Schnabel był w swoich czasach gwiazdą na muzycznym firmamencie Wrocławia. To stwierdzenie chyba najpełniej oddaje wielkość tego niesamowicie utalentowanego, wszechstronnego i pracowitego człowieka.

Miłosz Kula

Bibliografia

  • Agnieszka Drożdżewska, Życie muzyczne na Uniwersytecie Wrocławskim w XIX i I połowie XX wieku. Edukacja muzyczna – działalność naukowa – ruch koncertowy, Wrocław 2012.
  • Adam Neuer, [hasło:] Schnabel Joseph Ignaz [w:] Encyklopedia muzyczna PWM. Część biograficzna, red. E. Dziębowska, t. 9, Kraków 2007, s. 113.
  • http://pl.chopin.nifc.pl/chopin/letters/detail/person_in/186/page/3/id/680 dostęp: 21.06.2018.
  • Rudolf Walter, [hasło:] Schnabel Joseph Ignaz [w:] Schlesisches Musiklexikon, red. Lothar Hoffmann-Erbrecht, Augsburg 2001, s. 667-668.
  • Maria Zduniak, Muzyka i muzycy w dziewiętnastowiecznym Wrocławiu, Wrocław 1984.